album cinema

les albums de cinema

5271Fans 1012tabs
4.35/5
Note cet artiste

Bretonstone

TrackDuréeTitreTablature
101:29Jak Niesta?e S?o?ce Przep?ywa nad Trawiastymi Wzgorzami Larmonu, Tak Stare Opowie?ci Przep?ywaj? Noc? Przez M? Dusz?! Kiedy Bardowie Ruszaj? ze Swoich Miejsc, Kiedy Pozawieszaj? Harfy na ?cianach, Wtedy Przybywa Jaki? G?os Osjana i Budzi Jego Dusz?! Jest to G?os Lat Minionych. Chwytam Te Opowie?ci i Przelewam Je W Strofy. Ogl?dam Si? na Przesz?o??, Lecz Ona Ciemno Jawi Si? w Oku Osjana, Niby Promienie Ksi??yca Odbite w Dalekim Jeziorze. Tutaj Wstaj? Pa?aj?ce Promienie Wojny!
201:16Uderzy? w D?wi?czn? Tarcz?. Odpowiedzia?y Jej Echem Wzgrza i Ska?y. To Tarcza Wojny. D?wi?k Pokoju Nie Jest Jej G?osem. Od Wyspy do Wyspy Rozes?ali Oszczep Skruszony i Skrwawiony, Wzywaj?c Przyjaci? Swoich Ojcw W D?wi?cznych Zbrojach. Wojna, Kochanko Moja, Zbli?a Si? ku Nam.
303:46Wi?c Ju? Odszed?e? Fingalu. Zosta?am Sama na Wzgrzu, Przy Szumie Grskiego Strumienia. Na Wy?ynie Wida? Sarny, Pas? Si? Bezpiecznie. Daleko, Daleko ?owca, Na Polu Mogi?. Cudzoziemcy! Synowie Fali! Oszcz?d?cie Kochanego Mego Fingala.
403:26Tymczasem Przez Szerokie Doliny Jad? Poganie w Pancerzach na Grzbiecie, Z Mieczem Przy Boku, W He?mach Zwi?zanych na Rzemyki, Z Tarcz? na Szyi, Z Nastawion? W?czni?. Jest Ich Czterysta Tysi?cy Czekaj?cych ?witu, Wyprbowane Zdrajcy i ?otry. W Kraju, Z Ktrego Pochodz?, S?o?ce Powiadaj?, Nie ?wieci, Zbo?e Nie Ro?nie, Deszcz Nie Pada, Rosa Nie Rosi, Nie Masz Tam Kamienia I?by Nie By? Czarny. Ludzie Gadaj?, ?e Jest to Mieszkanie Diab?w.
501:57Przyb?d? z Nocnego Czuwania Samotny Promieniu. Czy? Nie Ma Ju? Rado?ci w Pie?ni? Obud? G?os Struny, Przywr? Mi Dusz?. S?ysz? Ciebie w Mroku, Ciebie, Co Samotnie w Mroku Czuwasz.
602:32Zas?uchany, Wsparty na Tarczy Siedzia? Krl Morwenu. Wiatr Szumia? w Jego K?dziorach, My?li B??ka?y Si? W?rd Dni Minionych. "Selmo, Widz? Twoje Wie?e, Twoje Drzewa, Twoje Cierniste ?ciany. Hucz?ce Fale Wspinaj? Si? na Odleg?? ?cian?. O, B?dziecie Mieli Wasz? S?aw?, Synowie Strumienistego Morwenu!"
703:54Ujrzeli na Jego Obliczu Bitw?, Na Jego Oszczepie ?mier? Wojska. Podnis? Si? Szcz?k Or??a. Szare Psy Zawy?y. "Niech Ka?dy Podejmie Ci??k? Dzid?, Niech Ka?dy Przypasze Miecz Swego Ojca, Niech Czarny Szyszak Podniesie Si? na Ka?dej G?owie, Niech Kolczugi Zewsz?d Za?wiec? B?yskawicami." Noc Czarno?niada Siedzi na Po?owie Gry, A z Prze?omw Nawa?nicy Wyzieraj? Mroczne Oblicza Duchw. Gromadzi Si? Bitwa, Jak Burza, Wkrtce Us?yszymy Ryk ?mierci.
803:37Dziesi?? Wielkich Chor?gwi Zbli?a Si?. Szsty Szyk Utworzono z Bretonw. Jest Tam Trzydzie?ci Tysi?cy Rycerzy. Jad? Tak Szczerzy Baronowie, Lance Maj? z Malowanym Drzewcem. Proporce Ich Bujaj? za Wietrze. Ten, Ktry Dzwoni w Rg Jest Bardzo Waleczny. Towarzysz Odpowiada Mu na Bardzo D?wi?cznym Rogu. I Wkroczyli do Lasu Bohaterowie, Pe?ni Wielko?ci oraz Okrucie?stwa. A G?sta Mg?a to Oddech W?ciek?ych Wojownikw. P?omienie B?yskawic to Oczy Id?cych. Pioruny to Uderzenia Ich Mieczw o R?koje?ciach ze S?oniowej Ko?ci. Tak Rw? Si? do Bitwy, ?e Zd??y? Nie Mog? ze Sw? Odwag?. Surmy Graj?, A G?osy Ich S? Bardzo Jasne, A Rg Dzwoni G?o?no do Ataku.
903:21Jak Ciemne Burze Jesienne, Lec?ce na Siebie z Dwch Wzgrz Rozg?o?nym Echem, Zbli?yli Si? ku Sobie Rycerze. Zakot?owa?a Si? Bitwa, Jak Ryk Strumieni. Zamienia Ciosy Wdz z Wodzem, M?? z M??em, Stal Dzwoni?c Gra na Stali. Zlatuj? Rozci?te Szyszaki. Pryska i Dymi Krew Doko?a. Na G?adkim Cisie Brzmi Ci?ciwa. Powietrzem Gwi?d?? Strza?y. Padaj? Oszczepy Jak Kr?gi ?wiat?a, Ktre Oz?acaj? Oblicze Nocy. Jak ?oskot Rozhukanego Oceanu, Kiedy Wszystkie Fale Podniesie, Jak Najwi?kszy Grzmot Niebieski, Taki Jest ?oskot Wojny!
1002:14Grzmot Przetoczy? Si? nad Wzgorzami! Piorun Leci na Ognistych Skrzyd?ach. Nie Przestrasz? One Komali, Bo Jej Fingal Poleg?. Jej Kroki By?y Niepewne; W Nie?adzie Spada?y W?osy; Oczy Dziko Spoza ?ez Ja?nia?y. Posz?? Noc? Do Jaskini i Nadobn? Sw? Posta? Odzia?? w Stal; W Zbroj? M?odego Rycerza, Ktry Poleg? w Swojej Pierwszej Bitwie. Uzbroi?a Si? i Wysz?a Szuka? ?mierci. "Powiedz Wodzu ?a?osnej Wie?ci, Czy Upad? Kruszyciel Puklerzy? Sen Jak Ciemno?? Ro?nie w Mojej Duszy." Wojsko Zadr?a?o Doko?a w Zas?pieniu - ?adnego G?osu na Rwninie?
1102:24Ockn?? Si? Poranek. Nieprzyjaciel Pierzchn?? Jak Mg?a Ulatuj?ca. S?odka Jest Rado?? Smutku, Podobna Wiosennemu Deszczowi, Kiedy ?agodzi Ga??? D?bu i Podnosi Zielone G?wki M?odych Li?ci.
1205:03Podnios?y Si? Wnet G?osy Pogodnej Rado?ci. Dr??ce Harfy Dzwoni?y Weselem. Doko?a Zastawiono Uczt?, Na Uciesze Noc Up?ywa?a. Trzy Dni Radowali?my Si? nad Pobitymi i Zwo?ywali?my Jastrz?bie z Niebios. Przyby?y One od Wszystkich Wiatrw na Uczt? nad Wrogami.
1301:26P?y? Strumieniu Karuna, P?y? Weso?o, Uciekli Synowie Walki. Nie Ma Ju? Ich Rumaka na Naszych Polach. Skrzyd?a Ich Walki Roztoczy?y Si? ku Innej Ziemi. S?o?ce w Pokoju B?dzie Si? Budzi?, A Cienie z Rado?ci? B?d? Opada?. Po?? ?uk, We? Harf?. Niech Noc Zastanie Nas Przy Pie?ni. P?y? Strumieniu Karuna, P?y? Weso?o, Uciekli Synowie Walki.